Prawo pacjenta do informacji o stanie zdrowia to fundament relacji między pacjentem a lekarzem. Pozwala pacjentowi świadomie podjąć decyzje dotyczące swojego zdrowia. Na czym polega prawo pacjenta do informacji? To zapewnienie dostępu do pełnych i zrozumiałych informacji dotyczących stanu zdrowia, diagnozy, proponowanych metod leczenia oraz ewentualnych ryzyk i skutków ubocznych, co umożliwia mu podejmowanie świadomych decyzji dotyczących jego zdrowia.
Naruszenie prawa pacjenta do informacji o stanie zdrowia. Co dalej?
Zadośćuczynienie za naruszenie prawa pacjenta do informacji o stanie zdrowia to nie iluzoryczny przepis, który nie znajduje zastosowania w praktyce. Faktycznie, uzyskać zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta nie jest łatwo, bo sądy lubią czasami pójść na łatwiznę i uznać, że ogólny formularz zgody wystarczy do uznania leczenia za prawidłowe i legalne.
Jakie zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta zasądzono?
W jednej z zakończonych niedawno spraw (wyrok nie jest jeszcze prawomocny), klient kancelarii uzyskał sto kilkadziesiąt tysięcy złotych za błąd medyczny będący wynikiem zabiegu implantacji protezy lewego stawu biodrowego.
W wyniku operacji noga pacjenta została wydłużona o 4 cm. Pacjent uzyskał korzystny wynik za krzywdę spowodowaną samym błędem medycznym polegającym na niezbadaniu długości nogi przed i w trakcie operacji, co sprawiło, że trzpień protezy został nieprawidłowo dobrany. Personel szpitala bronił się w ten sposób, że nawet 30 % operacji tego rodzaju kończy się wydłużeniem nogi pacjenta. Sąd nie uwzględnił tych argumentów. Kilka opinii biegłych i trzy lata procesu dowiodły, że mamy rację.
Oprócz typowego błędu medycznego sąd rozstrzygnął w przedmiocie zadośćuczynienia za naruszenie prawa pacjenta do informacji o stanie zdrowia, w tym konkretnie przypadku prawa pacjenta do informacji o stanie zdrowia.
Naruszone prawo pacjenta do informacji medycznych a wyrok sądu
Sąd stwierdził, że lekarz odpowiada nie tylko za winę w samym procesie leczenia, ale również za każdą winę niedotyczącą techniki medycznej, a więc i za niedoinformowanie pacjenta o ryzyku i skutkach zabiegu.
Sąd uznał także, że pacjent musi znać przedmiot zgody i wiedzieć o proponowanej metodzie leczenia, ryzyku zabiegu i jego następstwach. Zakres obowiązku informacji nie zależy od tego, co lekarz sądzi, ile pacjent powinien wiedzieć, lecz od tego, co rozsądna osoba będąca w sytuacji pacjenta obiektywnie potrzebuje usłyszeć od lekarza, aby podjąć »poinformowaną i inteligentną decyzję wobec proponowanego zabiegu.«
Więcej o samym uzyskiwaniu zgód przeczytasz w moim artykule pt. „Świadoma i swobodna zgoda na leczenie w praktyce„.
Prawo do informacji o stanie zdrowia a formalności
W tym przypadku jedynym dokumentem, który pacjent podpisał, był blankietowy, ogólny formularz zgody. W ocenie sądu tego rodzaju dokument absolutnie nie może dowodzić tego, że zgoda została prawidłowo i zgodnie z prawem udzielona. Przesłuchani w sprawie świadkowie (powołani przez ubezpieczyciela) twierdzili, że zgoda została wyrażona, a potwierdza to wspomniany wyżej dokument. Jednak nie po to przepisy wymagają formy pisemnej dla niektórych zgód, by potem wykazywać udzielenie zgody zeznaniami świadków. Sąd nie zgodził się z argumentami przeciwnika.
Tak jak napisałem, wyrok nie jest prawomocny. Ale analizując inne podobne, prowadzone w naszej kancelarii procesy, sąd apelacyjny nie powinien go zmieniać. A być może pozwany w ogóle zrezygnuje z apelowania od wyroku. Przecież odsetki i koszty postępowania apelacyjnego tylko zwiększają ogólne koszty sprawcy szkody (lub jego ubezpieczyciela).
Jak zgłosić naruszenie praw pacjenta? Jeśli uważasz, że Twoje prawo do informacji zostało naruszone, warto skonsultować się z prawnikiem specjalizującym się w prawie medycznym. Jakie zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta możesz uzyskać, zależy od konkretnych okoliczności sprawy.
Śledź mój blog o prawie medycznym! Zobacz również pozostałe wpisy poruszające taką tematykę, jak:
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }