Nieuzasadniona dyskryminacja ze względu na płeć pacjentki na wokandzie ETPCZ

Michał Grabiec        09 sierpnia 2017        4 komentarze

Ciekawy wyrok zapadł kilka dni temu przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka (ETPCZ) w Strasbourgu. Sprawa jest dosyć doniosła, gdyż informowały o niej nie tylko krajowe i europejskie portale zajmujące się problematyką ochrony praw człowieka czy rodzima Gazeta Prawna, ale także m.in. amerykański New York Times.

Przypadek dotyczył portugalki Marii Ivone Carvalho Pinto de Sousa Morais która zapadłszy w latach 90′ na zapalenie gruczołu Barholina została poddana operacji chirurgicznej.

Nie ma co rozpisywać się o medycznych aspektach tej sprawy, gdyż po prostu nie posiadam takich informacji. Efektem stwierdzonego przez portugalskie sądy błędu w sztuce medycznej było uniemożliwienie kobiecie prowadzenie aktywnego życia seksualnego.

Pacjentka wywalczyła odszkodowanie i zadośćuczynienie, co mogłoby sprawiać wrażenie, że osiągnęła swój cel związany z przeprowadzeniem procesu sądowego w sprawie o błąd medyczny.

Sęk w tym, że sąd portugalski dosyć niefortunnie uzasadnił obniżenie wysokości zadośćuczynienia tym, że dla posiadającej dzieci kobiety w wieku Pani Morais (około 5o lata) aktywne życie seksualne nie jest tak ważne jak we wcześniejszych latach życia.

Pani Morais przytoczyła wyroki, w których mężczyźni (w podobnym do Pani Morais wieku) otrzymali zadośćuczynienie za to, że nie mogą prowadzić życia seksualnego.

Sprawa trafiła przed ETPCZ z zarzutami względem Portugalii dotyczącymi art. 8 Europejskiej Karty Praw Człowieka, zgodnie z którym:

„Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i

rodzinnego, swojego mieszkania i swojej korespondencji”.

a, także art. 14 Europejskiej Karty Praw Człowieka, zgodnie z którym:

„Korzystanie z praw i wolności wymienionych w niniejszej Konwencji powinno być zapewnione bez dyskryminacji wynikającej z takich powodów jak płeć, rasa, kolor skóry, język, religia, przekonania polityczne i inne, pochodzenie narodowe lub społeczne, przynależność do mniejszości narodowej, majątek, urodzenie bądź z jakichkolwiek innych przyczyn”.

Niestety nie udało mi się dotrzeć do uzasadnienia orzeczenia, więc mogę jedynie gdybać co do szczegółowego wywodu prawnego dokonanego przez sędziów ETPCZ. Jednak zdaje się oczywistym, że sądy portugalskie dopuściły się nieuzasadnionej dyskryminacji, różnicując potrzeby seksualne kobiet i mężczyzn i uzasadniając to wyłącznie przynależnością do konkretnej płci.

A to już w świetle konwencji jest niedopuszczalne. Wyrok nie zapadł jednak jednomyślnie, lecz w stosunku głosów 5-2. Sprawa wydaje się odległa, zwłaszcza mając na uwadze miejsce pochodzenia skarżącej (Portugalia) jak i samego trybunału (Francja). Niemniej jednak w trybunale obecnie znajduje się około 1700 spraw z Polski.

A mając na uwadze kontrowersje wokół wielu działań obecnego rządu (np. w sprawie tabletki dzień po), można spodziewać się, iż większa liczba obywateli Polski zwróci się o rozstrzygnięcie swojego sporu do europejskich sądów i trybunałów.

 

{ 4 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Tadeusz 9 sierpnia, 2017 o 15:16

Panie Mecenasie, prośba – większa LICZBA obywateli, a nie ilość, w końcu jesteśmy policzalni…

Odpowiedz

Michał Grabiec 9 sierpnia, 2017 o 15:18

Słusznie!Poprawione.

Odpowiedz

Wojciech 9 sierpnia, 2017 o 15:44

Uzasadnienie tego orzeczenia dotyka rozróżnienia równy a jednakowy. ETPCz przywołuje, że jednym z kluczowych celów unijnych jest równouprawnienie kobiet i mężczyzn. Czym innym jednak jest identyczność, bycie jednakowym.

Dla dyskusji warto zapoznać się z glosą sędzi Hanny Judkowskiej z Ukrainy, w tej sprawie przewodniczącej składu orzekającego, która idzie w kierunku wyśmiania patriachalnego systemu, z którego ma wynikać wyrok portugalskiego sądu administracyjnego, a jednocześnie wydaje się pomijać aspekt kulturowy. Taki kierunek jest modny. Ale czy właściwy?

W krajach południowych istnieje pojęcie „macho” i przywołane przez powódkę wyroki zasądzające mężczyznom większe niż jej odszkodowanie, wynikały właśnie z tych uwarunkowań kulturowych. W tym świetle decyzja sądu portugalskiego uwzględniała te okoliczności faktyczne, i w tym sensie była zrozumiała, podobnie jak w Polsce społecznie surowiej traktuje się zabójcę 40-letniego ojca dzieci niż bezdzietnego.
Chciałbym także zaznaczyć, że podstawą zadośćuczynienia była błędnie przeprowadzona operacja, a krzywda wynikająca z niemożności uprawiania seksu miała znaczenie pomocnicze. Wydaje się, że jednak łatwiej uzyskać zadośćuczynienie na podstawie dyskryminacji niż pierwotnej przyczyny, co jest wskazówką dla prawników, jak przygotowywać pozwy. Jak dla mnie zdumiewające jest, że ETPCz, nie przywołał żadnych twardych danych, czy rzeczywiście kobiety i mężczyźni uprawiają seks tak samo intensywnie po 50 r. ż., a powódka także takiego dowodu nie przeprowadziła. Wynika więc z tego, że ETPCz orzekł na podstawie wiedzy notoryjnej, jednak nie widzę wzmianki na ten temat, więc trudno się odnieść.

W tym wyroku, jak zresztą w wielu, ETPCz pomija lokalne uwarunkowania kraju członkowskiego, odnosząc się do bardziej uniwersalnych zasad. To bardzo trudna kwestia, czy to jest rzeczywiście sprawiedliwe na poziomie krajowym.

Odpowiedz

Michał Grabiec 9 sierpnia, 2017 o 15:55

Ciekawa analiza Panie Wojciechu. Wprawdzie nie czuje się na siłach by autorytatywnie zająć stanowisko, ale przedstawiciele nauki zajmującej się kwestiami płci zwracają uwagę właśnie na kulturowe źródło dyskryminacji. Przy takim podejściu można uznać za uzasadnione pominiecie kwestii kulturowych jako mogących być źródłem działań dyskryminujących. Z takiego punktu widzenia wydaje się, że kategorycznie opieranie orzecznictwa na podstawach kulturowych może prowadzić do wniosków absurdalnych i krzywdzących – zwłaszcza w kręgach kulturowych, w których kobiety (lub mężczyźni) są płcią faktycznie niżej stojącą w hierarchii społecznej.

Co do podstaw prawnych żądania – wydaje mi się, że Pani Morais wywodziła swoje roszczenie z błędu medycznego i dopiero w następstwie zbyt niskiego zadośćuczynienia nastąpił zwrot w kierunku dyskryminacji. Ale to już trochę gdybanie..

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Grabiec Legal Kancelaria Radcy Prawnego Michał Grabiec Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Grabiec Legal Kancelaria Radcy Prawnego Michał Grabiec z siedzibą w Katowicach.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem m.grabiec@grabiec-legal.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: