W procesach medycznych łatwo o poddanie się pewnemu mitowi, że lekarze w procesach medycznych występują wyłącznie jako przeciwnicy pacjentów.
Błąd. Przede wszystkim większość procesów medycznych toczy się przeciwko szpitalom, które nie zapewniają właściwej organizacji pracy, co jest powodem błędów w sztuce. Przykładem są zakażenia, gdzie to przede wszystkim zaniedbania kierownictwa rzutują na odpowiedzialność cywilną. Stronami są też ubezpieczyciele szpitali.
Same procesy przeciwko lekarzom są znacznie rzadsze. Lekarze natomiast często występują w sądach jako świadkowie.
Co ciekawe – nie zawsze po stronie szpitala. Ostatnio wniosłem w pozwie o przeprowadzenie dowodu z przesłuchania świadka – lekarza pomagającemu pacjentce w dochodzeniu do zdrowia. Lekarz ten bez oporów zgodził się wystąpić w procesie jako świadek.
Co może powiedzieć lekarz-świadek? Szpitale często bagatelizują wyrządzone przez siebie szkody, co może być znacznie trudniejsze jeżeli profesjonalista opisze precyzyjnie jakie objawy kliniczne występujące w związku z wyrządzoną szkodą.
Lekarz na pewno lepiej i w sposób bardziej profesjonalny opisze proces leczenia pacjenta, niż gdyby miał to zrobić sam pacjent. Protokół przesłuchania świadka będzie mógł być poddany ocenie biegłego, który będzie miał lepszy pogląd na sprawę.
Lekarz może też opisać cierpienia pacjenta i przeżycia towarzyszące leczeniu. Ma to wpływ na wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Musisz oczywiście pamiętać żeby zwolnić swojego lekarza z obowiązku zachowania tajemnicy zawodowej. Nie ma przeszkód by uczynić to już w sądzie – do protokołu rozprawy.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }