Uzyskanie dokumentacji medycznej pacjenta szalenie ważnym krokiem na drodze do rozpoczęcia procesu w sprawie o błąd w sztuce medycznej. Jest to bowiem prawie najważniejszy dowód w całym postępowaniu. Jest to także materiał, który pozwala na analizę czy jest sens rozpoczynać długotrwały i trudny proces sądowy o zadośćuczynienie czy odszkodowanie.
Całkiem często zdarza się, że odradzamy klientowi rozpoczynanie procesu. Wiele spraw jest po prostu przedawnionych i nie znajdujemy żadnych argumentów, które mogłyby podważyć zarzut przedawnienia podniesiony przez szpital. W przypadku zakażeń szpitalnych często nie da się ustalić gdzie doszło do zakażenia.
Jednak samo zwrócenie się pacjenta lub jego rodziny o dokumentację z leczenia jest często połączone z pewną podejrzliwością okazywaną przez personel administracyjny szpitala. Często zdarzają się pytania – ” A po co Pani/ Panu ta cała dokumentacja?”
Zresztą szpitalne formularze wniosków o udostępnienie dokumentacji medycznej często zawierają rubrykę, w której należy wypełnić cel żądania dokumentacji medycznej. Przepisy prawa nie przewidują obowiązku udzielania takiej informacji szpitalowi przez wnioskującego (pacjenta lub rodzinę) o dokumenty z leczenia.
W praktyce polskich lecznic kuleje zresztą sam proces udostępniania dokumentacji medycznej. Wprawdzie pacjent z reguły otrzymuje dokumentację, musi tylko swoje odczekać. Stosunkowo często jest także odsyłany od ordynatora do sekretariatu i od sekretariatu do archiwum szpitalnego, jednak koniec końców dokumentacja jest (najczęściej) udostępniana.
Gorzej jest z udostępnieniem dokumentacji medycznej rodzinie zmarłego pacjenta. Często szpitale zasłaniają się tym, że pacjent nie upoważnił żadnej osoby do uzyskania dotyczącej go dokumentacji medycznej. Jest to zrozumiałe.
Jednak rodzina niekiedy dysponuje upoważnieniem udzielonym w innej placówce. Co wtedy powinien zrobić szpital?
Otóż sądy administracyjne wypowiadają się w sposób następujący:
„Zgodnie z zasadami dotyczącymi udostępniania dokumentacji medycznej (zawartymi w art. 26 ust. 2ustawy z 6.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta) nie sposób uznać, że celem ustawodawcy było zawężenie uprawnień do udostępnienia dokumentacji jedynie do sytuacji śmierci pacjenta w tej konkretnej placówce medycznej, w której złożył stosowne oświadczenie. Takie ograniczenie uprawnień nie wynika bowiem wprost z żadnych przepisów prawa regulujących prawo dostępu do dokumentacji medycznej ”
Z treści tego uzasadnienia wynika, że nie ma znaczenia gdzie upoważnienie zostało sporządzone i złożone. Ważne jest po prostu legitymowanie się niebudzącym wątpliwości dokumentem, z którego takie upoważnienie wynika.