Uwzględniając roszczenie pacjenta z tytułu błędu medycznego, sąd może zasądzić na rzecz pacjenta stosowne odszkodowanie. Wysokość odszkodowania uzależniona jest głównie od wykazanej przez pacjenta inicjatywy dowodowej. Chciałbym Ci wyjaśnić co może wchodzić w zakres zasądzonego odszkodowania.
Naprawienie szkody wyrządzonej pacjentowi (albo innym osobom w przypadku śmierci pacjenta) odbywa się poprzez zapłatę pacjentowi odpowiedniej sumy pieniężnej. Zobowiązanym do zapłaty odszkodowania może być lekarz, szpital czy nawet Narodowy Fundusz Zdrowia – wszystko zależy od podstawy prawnej zgłoszonego przez pacjenta żądania.
W zakres odszkodowania wchodzą wszelkie koszty wynikłe z uszkodzenia ciała lub wywołanego rozstroju zdrowia. Koszty te muszą być konieczne i celowe, co znaczy, że ich poniesienie musi być dla pacjenta niezbędne żeby zminimalizować skutki błędu medycznego.
W zakres odszkodowania wchodzą koszty pobytu w szpitalu, prywatnych konsultacji czy pobytu w sanatorium. Dodatkowo jeżeli jest to niezbędne, w skład odszkodowania mogą wchodzić wydatki poniesione na pomoc pielęgniarską, zakup leków i urządzeń takich jak protezy, aparaty słuchowe czy nawet okulary.
Jeżeli pacjent nie może na skutek błędu medycznego samodzielnie się poruszać, uzasadnione może być także pokrycie kosztów specjalistycznego pojazdu dla inwalidy czy też wydatki związane z dojazdem pacjenta do miejsca leczenia czy rehabilitacji.
W przypadku gdy z powodu błędu, pacjent nie może wykonywać dotychczasowego zawodu, w skład odszkodowania wejść może także koszt dostosowania do wykonywania innej pracy (kursy, szkolenia podręczniki). Decydując się na wystąpienie na drogę sądową, pacjent powinien zadbać o należyte przygotowanie dowodów, które miałyby wykazać słuszność jego roszczeń.
Zgodnie z zasadami prawa cywilnego, osoba dochodząca swoich uprawnień powinna wykazać dowodami, że jej stanowisko jest uzasadnione. Takimi dowodami mogą być przede wszystkim faktury VAT, paragony, zeznania świadków, recepty. Ważne jest wykazanie, że pacjent faktycznie poniósł (będzie musiał ponieść) koszty, których dochodzi na drodze postępowania sądowego. Od tego między innymi zależy powodzenie w procesie odszkodowawczym.
Pisząc o odszkodowaniu nie sposób nie wspomnieć także o możliwości zasądzenia renty na rzecz poszkodowanego pacjenta. Jeżeli poszkodowany utracił bowiem całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość (np. brak możliwości uzyskania określonych kwalifikacji zawodowych), wówczas sąd może zasądzić rentę. Renta z reguły jest zasądzana na czas nieokreślony.
W razie całkowitej utraty zdolności do pracy zarobkowej, sąd ustala wysokość dochodów poszkodowanego, jakie uzyskałby gdyby szkoda nie powstała. W razie częściowej niezdolności do pracy, sąd powinien porównać wysokość dochodów uzyskiwanych, z tymi jakie pacjent by uzyskiwał gdyby nie doszło do wyrządzenia mu szkody.
Jeżeli pacjent jest z powodu młodego wieku niezdolny do pracy, wówczas nie przysługuje mu roszczenie o rentę. Sąd natomiast oddalając powództwo powinien ustalić odpowiedzialność pozwanego za ewentualną szkodę jaka może powstać w przyszłości.
{ 8 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Panie Michale, ciekawy artykuł. Zastanawiam się w jaki sposób określić wysokość odszkodowania w przypadku śmierci pacjenta. Co składa się na kwotę odszkodowania?
Panie Darku, w skład odszkodowania mogą wchodzić przykładowo koszty leczenia czy pogrzebu osoby zmarłej. Ponadto w przypadku znacznego pogorszenia sytuacji życiowej, osoby najbliższe mogą domagać się odszkodowania w związku ze śmiercią tej osoby. Wtedy wysokość odszkodowania może być trudniej wyliczyć, bo należy „oszacować” znaczne pogorszenie sytuacji życiowej.
Może również wchodzić w grę renta dla osób względem których ciążył na zmarłym obowiązek alimentacyjny czy nawet dla osób którym zmarły dobrowolnie dostarczał środków utrzymania. Wszystko zależy od konkretnego przypadku, ale jeżeli zmarły dostarczał alimentów w jakiejś ustalonej wysokości to renta również powinna mieć porównywalną wysokość. Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.
Dziękuję za ten pomocny wpis, oby tak dalej
Cieszę się, że mogłem być pomocny. Pozdrawiam:)
Dzien dobry . Jestem w bardzo trudnej sytuacji zyciowej z powodu błedu medycznego . Podczas operacji woreczka zolciowego zostały mi przeciete drogi zołcowe co spowodowalo mi zakazenie calego organizmu . Z powodu przeciecia tych drog mialam kilka operacji naprawczych w stawiono mi proteze drog zolciowych po latach zrobily sie zrosty z czego zolc nie miala odplywu zrobily sie stany ropne . W chwili obecnej mam wstawiony dren z zewnatrz do jelita gdzie ta zołc odchodzi . Podczas wypadku drogowego nie z mojej winy ten dren został uszkodzony poprostu wyrwal sie z ciala i uszkodzila mi sie tam maszynka ja tak nazywam przez ktora plukałam przez nia sola fizjologiczna dla celow usuniecia ropy z wewnarz na zewnatrz . Nikt nie interesowal sie w szpitalu moim uszkodzeniem drenu tylko robiono mi badania głowy i kregosłupa szyjnego. W szpitalu lezałam 10 dni po wypadku drogowym poniewaz nawet nie mogłam chodzic kreciło mi sie w głowie i mialam nudnosci z wymiotami , ale nikt tego nawet niezapisał w dokumentacji medycznej . Wszystko zostało utajone nie rozumiem dlaczego . Jestem pozostawiona sama sobie z tym drenem juz uszkodzonym a nosze go juz prawie 5 lat a mialo to byc tylko na pol roku . Duzo by pisał na ten temat . Niech mi Pan powie co mam zrobic i gdzie mam sie udac z tym bardzo wielkim problemem . Prosze o jak najszybsza odpowiedz . Ps … Ta nieudana operacja była w roku 1982 – i ciagnie sie to do tej pory .Mój stan zdrowotny i bytowy z tego powodu jest bardzo ciezki … Pozdrawiam i prosze o odpowiedz gdzie i do kogo mam sie udac o pomoc a moze zadosc uczynienie bym dostała . Ponoc za naruszenie dóbr osobistych nigdy sie ta sprawa nie przedawnia . Jestem zrozpaczona 🙁 🙁 🙁
Pani Elżbieto, trudno mi cokolwiek powiedzieć bez dokumentacji medycznej. Jeżeli wypadek drogowy miał miejsce 5 lat temu to ewentualne dochodzenie zadośćuczynienia może być trudne ze względu na przedawnienie. A co ze sprawcą wypadku drogowego? Czy było przeprowadzone postępowanie karne?
Witam Panie Michale
a co zrobić w przypadku śmierci bliskiej osoby przez zakażenie szpitalne? moja kochana babcia trafiła do szpytała zdiagnozowano u niej iż żółć z woreczka przelewa się do żołądka. Została skierowana po pobycie w szpitalu do domu i zakwalifikowana do usunięcia woreczka metodą laparoskopowa, minęło dwa tygodnie zbliżał się czas zabiegu do którego nie doszło Ponieważ okazało się ze babcia została zakażona clostridium dificille jest to bakteria, którą powoduje zapalenie jelit. Wykonano gastroskopie po której stwierdzono ze jednak woreczka nie trzeba operować bo nagle jakimś cudem wszystko jest w porządku… Babcia leżała w szpitalu przez zakażenie dwa tygodnie, wróciła do domu, minął tydzień i ponownie zakażenie dało swoje objawy. Kolejna hospitalizacja kolejne dwa tygodnie i śmierć babci. co mogę zrobić w takim przypadku jeśli przez zakażenie szpitalne nastąpił zgon? Proszę o radę. Z góry dziękuję
Może Pani rozważyć postępowanie przed wojewódzką komisją ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Jest to tryb tańszy, krótszy aniżeli postępowanie sądowe i może mieć zastosowanie w przypadku leczenia szpitalnego.
Więcej o tym trybie znajdzie Pani pod tym linkiem:
http://blogoprawachpacjenta.com.pl/77/
Pozdrawiam.