Zobaczyłem na LexMonitor, że wszyscy piszący czynią bilanse swojej twórczości i muszę niestety przyznać, że jak zwykle wyleciałem z głównego nurtu i niezbyt dobrze orientuje się o co w tym chodzi.
Z uwagi na brak czasu jak również z innych przyczyn, postanowiłem pierwotnie odpuścić przyjemność poznania arkanów tejże wiedzy i ustalenia celu nowej inicjatywy.
Jednak akurat dzisiaj pewna liczba sama sprowokowała do napisania tego wpisu i sporządzenia czegoś co można nazwać quasi podsumowaniem. Otóż dzisiaj stuknęło 1000 komentarzy na blogu. Przyznam, że nie wiem czy to dużo czy jednak niedużo.
Staram się odpisać na każdy, ale prawdopodobnie coś mi umknęło. W każdym bądź razie okrągła liczba zasługuje na uświetnienie.
Dziękuję także mec. Jolancie Budzowskiej za umieszczoną na blogu wzmiankę o moim istnieniu. Z nieznacznie złośliwym uśmiechem chciałbym dodać, że są frazy wyszukiwania gdzie na czele Google’a jest jednak blogoprawachpacjenta. 😉
{ 6 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Jestem przekonana że następny 1000 komentarzy pojawi się dużo szybciej 🙂 Powodzenia
Blog się rozwija, to i komentarzy coraz więcej. Interakcja z czytelnikami jest zawsze korzystna. Dla prowadzącego blog o prawach pacjenta jak i dla samych czytelników.
Motywacja jest większa gdy więcej komentarzy 🙂 Wtedy aż chce się pisać.
Wiadomo, im więcej komentarzy tym większa chęć do pisania nowych postów 🙂 Oby nowych czytelników przybywało z miesiąca na miesiąc.
Twój blog jest bardzo ciekawy to i czytelników przybywa. Życzmy jeszcze więcej sukcesów!
Dziękuję.