Jadąc dzisiaj na posiedzenie wojewódzkiej komisji ds. orzekania o zdarzeniach medycznych usłyszałem w radiu TOK FM informację o wszczęciu postępowania karnego przeciwko lekarzowi za masowe wystawianie fikcyjnych L4.
Z doniesień medialnych wynika, że chodzi o kilkadziesiąt nierzetelnych zaświadczeń lekarskich.
Tajemnicą poliszynela jest to, że takie dokumenty są niekiedy wykorzystywane do przewlekania postępowań sądowych, przede wszystkim procesów karnych. Zarzuty w tej sprawie usłyszą prawdopodobnie także prawnicy zamieszani w ten proceder.
Sam miałem kiedyś problem ze stawiennictwem jednego z uczestników na rozprawach sądowych – właśnie z uwagi na obstrukcję procesową uprawianą przez tę osobę.
Sprawa dalej w toku.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }