Zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta kiedyś i dzisiaj to zupełnie inne historie i różne poziomy kwot orzekanych przez sądy. Może nie jest to rewolucja, ale z pewnością , ale z pewnością duży krok naprzód.
Jeszcze kilka lat temu, sprawy w których sąd zasądzał na przykład 2 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta nie były niczym nadzwyczajnym. Obecnie sumy za tego rodzaju naruszenia są znacząco wyższe i rzadko wynoszą mniej niż 10 000 zł.
Kilka tygodni temu sąd zasądził na rzecz naszej klientki kwotę 50 000 zł za naruszenie prawa pacjenta do informacji o stanie zdrowia. Obecnie czekamy na decyzję pozwanego szpitala odnośnie do złożenia apelacji.
Sprawa dotyczyła powikłań po wykonaniu operacji kardiochirurgicznej, która zakończyła się sukcesem. Zabieg został wykonany prawidłowo i nie kwestionowaliśmy tego w samym postępowania. Natomiast sprawa dotyczyła tego, że pacjentka została po prostu zlekceważona po operacji i nie wiedziała co się z nią dzieje. Niestety, zabrakło po prostu empatii i zrozumienia położenia w którym znalazł się drugi człowiek. A był to pacjent leżący, czyli znajdujący się w stanie bezradności i niepewności odnośnie do swojego położenia.
Sąd w uzasadnieniu napisał:
„W niniejszej sprawie pozwana została dotknięta zaniechaniem – bezczynnością pozwanej jednostki w okresie opieki pooperacyjnej, w czasie największej bezsilności, niemożności jakiekolwiek poruszania się. Będąc pacjentką leżącą nie miała jakiekolwiek wpływu na to, by podjęto wobec niej działania, choćby
należytej staranności.
Telefony do męża obrazują jej poczucie bezsilności. Zgłaszane dolegliwości bólowe były ignorowane, a ją skazywano na dalsze wielogodzinne oczekiwanie, pozostawiając bez żadnych informacji i podejmując jakichkolwiek działań zmierzających do ulżenia w cierpieniu. Trwało to około 28 godzin.”
Co ważne, dla odpowiedzialności za naruszenie praw pacjenta nie jest wymagane doznanie przez pacjenta szkody – uszczerbku na zdrowiu czy rozstroju zdrowia. Zadośćuczynienie w takim wypadku przysługuje za sam fakt naruszenia praw pacjenta. Jak wskazują sądy:
„Zawinione naruszenie praw pacjenta to nieuzasadnione i powstałe z przyczyny
niedbalstwa personelu medycznego zaniechanie, które nie mieści się w kategorii
błędu medycznego, nie musi mieć wpływu na przebieg leczenia, jego rezultaty, stan
zdrowia, czy rokowania.
„Naruszenie tego dobra osobistego występuje już z chwilą nieudzielenia pacjentowi informacji (wyrok Sądu Apelacyjnego”
Więcej o różnych sądowych historiach związanych z naruszeniami praw pacjenta przeczytasz na przykład w artykule pt. „Naruszenie praw pacjenta à la „Dzień Świra””, czy „Zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta po operacyjnym leczeniu gigantomastii„.
Jeżeli potrzebujesz pomocy prawnej w sprawach związanych z prawem medycznym, zapraszam do kontaktu.
Źródło obrazka: pixabay