Zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta

Naruszenie praw pacjenta może być samodzielną podstawą dochodzenia roszczeń od szpitali czy lekarzy. Nie jest przy tym potrzebne by wystąpił klasyczny błąd medyczny, czyli doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Konieczne jest natomiast przekonanie sądu, że naruszono nasze prawo do informacji o stanie zdrowia, wyrażenia świadomej i swobodnej zgody na leczenie, czy też naruszono godność i intymność pacjenta. Wtedy pacjentowi należy się zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta.

Na blogu  pisałem dotychczas o możliwości żądania odszkodowania czy zadośćuczynienia za błędy w sztuce medycznej i podstawach ustalenia ich wysokości.

Przepisy pozwalają pacjentowi domagać się zadośćuczynienia za samo naruszenie opisanych w ustawie praw pacjenta. Chciałbym Ci zatem wyjaśnić czego dotyczy możliwość dochodzenia tego typu roszczeń.

Na czym polega odszkodowanie i zadośćuczynienie za błędy medyczne pewnie już wiesz, bo znasz teksty zamieszczone na blogu. Gwoli przypomnienia – zasadą jest wyrównanie szkody czyli np. zwrot kosztów leczenia czy rehabilitacji. W sytuacji zadośćuczynienia mamy do czynienia z wyrównaniem krzywdy wyrządzonej pacjentowi. Pacjent dochodząc od szpitala odszkodowania powinien zatem udowodnić jakie kwoty wyrównają poniesioną szkodę albo jaka krzywda została mu wyrządzona i wymaga rekompensaty.

Ustawa o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta zawiera jednak przepis, który umożliwia dochodzenie roszczeń bez obowiązku ścisłego wykazania wysokości szkody.

Jak uzyskać zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta?

Należą do nich między innymi: prawo do leczenia zgodnego z zasadami sztuki medycznej, prawo do informacji o stanie zdrowia, prawo do przebywania z osobami bliskimi czy prawo do poszanowania godności, intymności lub tajemnicy związanej ze stanem zdrowia.

W sytuacji naruszenia któregoś z wyżej opisanych praw, pacjentowi przysługuje zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta. Przepisy traktują bowiem prawa pacjenta jako dobra osobiste korzystające z dodatkowej ochrony prawnej.

Naruszenie praw musi być zawinione czyli powinno wynikać z niedopełnienia jakichś obowiązków spoczywających na lekarzu (lub na przykład pielęgniarce).

Przykładem roszczenia, które przysługuje pacjentowi jest zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta – prawa do poszanowania godności i intymności. Prowadziłem takich procesów już kilka, zresztą sama/sam przeczytaj artykuł temu poświęcony.

Wysokość zadośćuczynień za tego typu naruszenia są niższe aniżeli kwoty zasądzane za błędy medyczne. Wysokość zasądzonych kwot kształtuje orzecznictwo sądów. Nie należą do wyjątków wyroki zasądzające 30-50 tysięcy złotych za naruszenie praw pacjenta. A to już kwota, o którą warto zawalczyć.

zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta