Pisząc w ubiegłym tygodniu pozew o zadośćuczynienie i odszkodowanie z tytułu zakażenia gronkowcem złocistym po raz kolejny stanąłem przed wątpliwościami dotyczącymi określenia wartości dochodzonych roszczeń.
Wiadomo, z nie wolno przeszarżować z żądaniem, ale także Twój pełnomocnik nie powinien określić zbyt nisko kwoty zadośćuczynienia.
Jest to trudne zagadanienie, zresztą pisałem o nim w artykule pt. ” Jak określić wysokość zadośćuczynienia za błąd medyczny„.
Obecnie formułuję pismo w sprawie jednego z klientów zakażonych wirusem HCV i także analizuję orzecznictwo pozwalajace prawidłowo określić żądanie.
Jeden z wyroków na który trafiłem i który może Cię zainteresować dotyczy zakresu kontroli wysokości zadośćuczynienia przez sąd II instancji. Pozwolę sobie zacytować orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Lublinie:
„Określenie zadośćuczynienia stanowi atrybut sądu pierwszej instancji. Sąd drugiej instancji może korygować wysokość zadośćuczynienia tylko wówczas, gdy zadośćuczynienie jest niewspółmiernie nieodpowiednie jako rażąco wygórowane lub rażąco niskie, albo jeżeli sąd pierwszej instancji przyznał je w rozmiarze mniejszym, niż usprawiedliwiony wynikiem postępowania.”
Kontrola sądu drugiej instancji jest zatem jedynie częsciowa. Jeżeli wygrasz zatem proces w pierwszej instancji, sąd apelacyjny nie będzie aż tak wnikliwie analizował kwoty zasądzonego zadośćuczynienia.
Udanego weekendu!