Grudniowa hiperaktywność sądów i urzędów

Szalony okres można uznać za rozpoczęty. Klienci potrzebują porady na teraz, a sądy i urzędy pragnąć uprzątnąć prowadzone sprawy, hurtowo produkują korespondencję zalewającą kancelarie prawnicze.

Oczywiście jak jest akcja (pismo z sądu czy organu), musi być miejsce także na reakcję (odpowiedź na wezwanie czy pismo procesowe).

Tym samym przytłoczeni obowiązkami pełnomocnicy muszą tym ciężej starać się by odpowiedzieć na te pisma w terminie. Jak wiadomo, termin rzecz święta.

Dzisiaj do kancelarii dotarła korespondencja, w której pełnomocnik podmiotu leczniczego wnosi o negatywne rozstrzygnięcie naszego wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy przed wojewódzką komisją ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. Czyli o ponowne wydanie przez komisję orzeczenia o braku zdarzenia medycznego.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że posiedzenie w tej sprawie miało miejsce ładnych kilka dni temu. Tak czy inaczej komisja nie uwzględniła stanowiska podmiotu leczniczego i zażądała dodatkowej opinii biegłego. Kontynuacja postępowania nastąpi w 2017 roku.