Rynek zdrowia poinformował w ślad za Polską Agencją Prasową o raporcie sporządzonym przez szwedzką jednostkę badawczą, dotyczącym liczby zakażeń na terenie państw europejskich. Z dokumentu ma wynikać, że zakażeniu szpitalnemu ma ulegać co 20 hospitalizowany pacjent.
To całkiem dużo. Oczywiście nie wszystkich zakażeń można uniknąć. Szpital jest miejscem szczególnie narażonym na kolonizację wszelkiego rodzaju bakteriami. Niektóre zakażenia są niestety wpisane w ryzyko hospitalizacji.
Wdając się w proces ze szpitalem warto poszukiwać informacji mogących świadczyć o tym, że w szpitalu doszło do większej liczby infekcji czy zwrócić uwagę na stan stan sanitarny placówki.
Często do zakażeń dochodzi w wyniku niezachowania pewnych procedur higienicznych (rzadkie mycie rąk, brak umywalek czy dozowników na mydło).
Praktycznie każdy szpital w odpowiedzi na pozew stwierdzi, że „dochowywane są najwyższe standardy higieny, a personel jest regularnie szkolony z zapobiegania niebezpieczeństwu epidemiologicznemu”. Kwestią otwartą pozostaje to, czy jest to prawda – o tym decyduje przebieg i ocena postępowania dowodowego.
Według przywołanego na początku artykułu „jednej trzeciej infekcji szpitalnych można byłoby zapobiec dzięki większej dbałości w szpitalach o higienę i lepszej kontroli zakażeń”.