Jak pisałem w kilku tekstach dotyczących zgody na leczenie, ogólną zasadą prawa medycznego jest brak obowiązku uzyskania pisemnej zgody na określony zabieg operacyjny, leczenie czy diagnostykę.
Jednak w niektórych przypadkach, ustawa wymaga od lekarzy uzyskania od pacjenta zgody w formie pisemnej. Do takich przypadków należy przede wszystkim zgoda na zabieg stwarzający dla pacjenta podwyższone ryzyko utraty życia lub zdrowia.
Zgodnie z zasadami prawa cywilnego, jeżeli dla jakiejś czynności wymagane jest zachowanie formy pisemnej, to w przypadku braku tej formy powstają dla stron tej czynności ograniczenia dowodowe w przypadku potencjalnego procesu. W takiej sytuacji nie jest dopuszczalne przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron czy zeznań świadków.
Jeżeli zatem pacjent ma przejść skomplikowaną i ryzykowną operację, wówczas konieczne jest uzyskanie jego pisemnej zgody. Jeżeli szpital wykonał operację bez wymaganej pisemnej zgody, to w przypadku procesu sądowego nie może powołać dowodu z przesłuchania lekarzy wykonujących operację na okoliczność, że pacjent tę zgodę wyraził ustnie.
W takiej sytuacji sąd po prostu oddali wniosek dowodowy i uniemożliwi szpitalowi udowodnienie wyrażenia zgody przez pacjenta. Takie wnioski można wyinterpretować z orzecznictwa sądowego dotyczącego tego skomplikowanego zagadnienia.
Powyższe zasady nie obowiązują w przypadku czynności medycznej nie stwarzajacej podwyższonego ryzyka, gdzie wystarczy zgoda na leczenie wyrażona ustnie lub nawet w sposób dorozumiany. W takiej sytuacji szpital może próbować dowieść wyrażenia zgody przez pacjenta za pomocą świadków czyli np. lekarzy czy pielęgniarki.
Inspiracją dla napisania tego wpisu była lektura jednego z wyroków Sądu Najwyższego z 2006 roku. W tej sprawie u pacjentki jednego ze szpitali wystąpiła konieczność usunięcia całej macicy. Na usunięcie tego organu pacjentka wyraziła pisemną zgodę.
W wyniku operacji usunięto jednak macicę oraz przydawki macicy (jajniki i jajowody). Pacjenta dochodziła odszkodowania i zadośćuczynienia w związku z tym, że nie wyraziła zgody na usunięcie przydawek macicy. Ostatecznie sąd częściowo uwzględnił pieniężne roszczenie pacjentki.
Na koniec chciałbym jeszcze dodać, że powyższe zasady dotyczące pisemnej zgody stosuje się nie tylko czynności stwarzających podwyższone ryzyko, ale także np. do eksperymentów medycznych.