Właśnie trwa przerwa w meczu Champions League, w którym mój ulubiony Bayern Monachium ledwo broni się przed wściekłymi atakami piłkarzy FC Barcelona. Korzystając z chwili przerwy spoglądam na statystyki odwiedzin na blogu i zauważam po raz kolejny pewną tendencję.
W wieczory piłkarskie odnotowuję znaczny wzrost odwiedzin na blogu.
Może jest to spowodowane tym, że piłka nożna to sport oglądany głównie przez Panów, a jednak blog najczęściej odwiedzają Panie, które w czasie meczu mają więcej wolnego czasu. Może się mylę i jest to po prostu przypadek:)
Tak czy inaczej dziękuję wszystkim za odwiedziny na blogu i tymczasem udaje się na drugą połowę półfinału.
{ 1 komentarz… przeczytaj go poniżej albo dodaj swój }
No trudno, 0:3…