Czytając opinię sporządzone przez biegłych powołanych w postępowaniu sądowym albo przed wojewódzką komisją ds. zdarzeń medycznych często trafia się na ogólnikowy zwrot, że „leczenie było wykonywane zgodnie / niezgodne z aktualną wiedzą medyczną„.
Jest to zwrot, który często kończy dalsze dociekania i badanie tematu – przynajmniej jeżeli chodzi o sprawy rozpoznawane komisje ds. zdarzeń medycznych.
Co znaczy enigmatyczny zwrot – aktualna wiedza medyczna?
Już w ustawie o zawodzie lekarza przeczytasz, że:
„Lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.”
Przyjęło się, że aktualna jest wiedza, która nie jest przestarzała. W medycynie posługiwanie się nowymi technikami i technologiami jest szczególnie istotne, gdyż ta dziedzina podlega ciągłym i dynamicznym zmianom.
Lekarz powinien zatem śledzić postęp wiedzy medycznej i na jej podstawie wykonywać swój trudny i szlachetny zawód. Oczywiście nie jest możliwe śledzenie wszelkich dostępnych nowości i podążanie za nimi w swojej pracy zawodowej.
Mielibyśmy wówczas do czynienia z szeroko zakrojonym eksperymentem medycznym. Nie wszelkie nowe technologie są bowiem dostatecznie sprawdzone i uznane za bezpieczne.
Wskazania co do tego jak lekarz powinien w danej sytuacji zrobić (jaką metodę leczniczą czy diagnostyczną zastosować) tworzą instytuty, towarzystwa naukowe zajmujące się opracowywaniem standardów z określonego obszaru medycyny.
No i kolejna trudność. Medycyna często dotyczy sytuacji niestandardowych. W takich okolicznościach ścisłe zastosowanie się do wytycznych naukowych może skutkować popełnieniem pomyłki przez lekarza. Wytyczne stanowią bowiem pewien schemat, a zatem mogą (i powinny) w określonych okolicznościach być modyfikowane przez praktyków – lekarzy.
Jak zauważysz kilka akapitów wyżej (cytat przepisu) lekarz powinien posługiwać się metodami, które są mu dostępne. Nie można bowiem zarzucić lekarzowi, że nie zastosował drogiej i innowacyjnej metody jeżeli szpital nie dysponuje odpowiednim sprzętem czy lekami.
Kolejną kwestią jest działanie zgodnie z zasadni etyki oraz należytą starannością. To też jest składnik leczenia, który w przypadku procesu o błąd w sztuce bada sąd.
Niekiedy właśnie ten standard podwyższonej staranności jest przyczyną błędów leczniczych czy diagnostycznych. A sprawa trafia do sądu.
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }