Co jeżeli rodzina nie chce odebrać pacjenta ze szpitala?

Michał Grabiec        17 grudnia 2015        35 komentarzy

Wypisanie ze szpitala osoby wymagającej całodobowej opieki medycznej

W kancelariach prawniczych zdarzają się przeróżne dyskusje. Jednym z poruszanych tematów jest wypis ze szpitala – jak wygląda wzór tego dokumentu oraz jakie problemy mogą pojawić się w związku z wypisem. Czasami podłożem rozważań są zupełnie abstrakcyjne sytuacje, niekiedy natomiast okoliczności, których podłożem są sprawy szukających pomocy klientów.

Pomijając kwestię, czy inspiracją do napisania niniejszego artykułu był sprzyjający polemikom nadmiar wolnego czasu, czy też realna i życiowa sytuacja, postanowiłem opisać dla Ciebie zagadnienie, o którym mówi tytuł artykułu. Zachęcamy do lektury tekstu, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat obowiązku odbioru pacjenta ze szpitala. 

 

Kiedy następuje wypis pacjenta ze szpitala?

Wypis ze szpitala następuje w sytuacji, gdy stan zdrowia pacjenta nie wymaga dalszego udzielania pomocy medycznej. Pacjent może zostać także zostać wypisany ze szpitala na swoje żądanie albo jeżeli w sposób rażący narusza porządek panujący w szpitalu lub przebieg procesu leczenia.

W praktyce funkcjonowania szpitali zdarzają się przypadki, kiedy to pacjent nie potrzebujący pomocy medycznej (a zatem w przypadku opisanym w pierwszym zdaniu niniejszego artykułu) nie jest odbierany ze szpitala przez członków swojej rodziny.

Dotyczy to przede wszystkim pacjentów małoletnich lub wypisania ze szpitala osoby wymagającej całodobowej opieki medycznej (chodzi o osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji). Zdarza się to także w przypadku, gdy następuje wypis ze szpitala osoby samotnej.

Co w przypadku, gdy rodzina nie chce odebrać pacjenta ze szpitala?

Czy szpital musi wtedy w nieskończoność przetrzymywać pacjenta w na oddziale szpitalnym? Otóż nie.

Co zatem zrobić, gdy rodzina nie odbiera pacjenta ze szpitala? W ustawie o działalności leczniczej przewidziano, co czynić w takiej sytuacji. Pacjent zostanie przewieziony do swojego miejsca zamieszkania lub miejsca ostatniego pobytu. Koszty transportu pacjenta poniesie gmina, w której pacjent ostatnio zamieszkiwał lub w której ostatnio przebywał. Natomiast gmina może zażądać od osób bliskich pacjenta zapłaty kwoty zapłaconej szpitalowi za transport. Gmina skieruje przeciwko rodzinie pacjenta pozew o zapłatę i w przypadku uzyskania prawomocnego wyroku, będzie mogła za pośrednictwem komornika wyegzekwować poniesione koszty.

A co jeżeli rodzina odmówi przyjęcia pacjenta przewiezionego do domu i czy wówczas szpital może zmusić do odebrania pacjenta? W takiej sytuacji (osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji) pacjent zostanie prawdopodobnie umieszczony w domu pomocy społecznej. Koszt umieszczenia takiej osoby w domu pomocy społecznej także ostatecznie poniesie rodzina pacjenta.

Chciałbym się pokusić o jakąś błyskotliwą pointę, jednak nic kreatywnego nie przychodzi mi do głowy. Tym razem pozostaniemy zatem wyłącznie przy suchych, prawniczych faktach.

Warto zaglądać na mój blog o prawie medycznym, jeśli interesują Cię tematy związane z prawem. Zachęcam do lektury moich artykułów, w których poruszane są kwestie, takie jak pełnomocnictwo medyczne, odszkodowanie za błąd lekarski, karta informacyjna leczenia szpitalnego oraz wiele innych. 

{ 35 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }

Wojciech Nowak 17 grudnia, 2015 o 20:07

Ponieważ zbliżają się święta, dodam o całkiem częstym działaniu członków rodziny, które skutkują tym samym, tj. spowodowaniem umieszczania osób schorowanych tuż przed świętami lub długimi weekendami. Zazwyczaj wystarczy nie podawać parę dni leków, ograniczyć płyny i u osoby chorej, a zwłaszcza jednocześnie starszej, zaostrza się schorzenie do poziomu wymagającego hospitalizacji lub utrudniającego podjęcie decyzji o nieprzyjmowaniu takiej osoby do szpitala.

Zjawisko wcale nie nowe.

Żeby jednak jakoś spuentować utrzymując zgodność z nazwą bloga, to wskażę, że prawa pacjenta mogą być realizowane nie tylko w szpitalu. Właśnie rozszerzenie liczby podmiotów, w tym osób, które wypełniają prawa pacjenta sprzyja szerszemu ich realizacji.

Odpowiedz

Michał Grabiec 18 grudnia, 2015 o 09:45

Panie Wojciechu, dzięki za wartościowe uzupełnienie wpisu. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Stanisław Zdzięgała 18 grudnia, 2015 o 16:40

Panie Michale, pisze pan że: „pacjent zostanie prawdopodobnie umieszczony w domu pomocy społecznej.” Czy to samo dotyczy osób nieletnich? Co gdy rodzina odmówi odebrania osoby nieletniej ze szpitala i gdy pacjent (nieletni) zostanie z powrotem przetransportowany do swego miejsca zamieszkania gdzie rodzina nie będzie tam obecna? Czy pacjent zostanie automatycznie przekierowany do domu dziecka a rodzicą zostaną odebrane prawa rodzicielskie? Czy to samo dotyczy się osób powyżej szesnastego roku życia? Z góry dziękuję za wyjaśnienie, pozdrawiam!

Odpowiedz

Aleksiej 26 sierpnia, 2016 o 22:29

Panie radco! Chyba jest pan cut za młody i nie zna pan zycia. A co pan poradzi rodzinie pacjenta który przyszedł do szpitala na własnych nogach a w skutek zaniedbania personelu „osunął sie z łużka” świadkowie zostali wypisani natychmast po ujawnieniu zdarzenia. personeł wraz z kierownictwem udaje ze nic się nie stało, a członka rodziny szpital wypycha na ręcę najblizszych chociaz wymaga on intensywnej terapii? I co w tej sytuacji panie radco?
Pozdrawiam.

Odpowiedz

Michał Grabiec 29 sierpnia, 2016 o 11:42

Panie Aleksieju, trudno jest mi odpowiedzieć na takie argumenty, zwłaszcza, że nie mogę doradzać komukolwiek bez zaznajomienia się ze sprawą.

Jednak dane pacjentów, ktore przebywały na konkretnej sali można ustalic w trakcie procesu sądowego i przeprowadzić dowód z przesłuchania tych osób. Jeżeli jakaś osoba została wypisana ze szpitala pomimo wskazań medycznych to może mieć miejsce błąd diagnostyczny – szczegółna postać błędu w sztuce medycznej. Jeżeli okaże się, że niesłusznie obarczono rodzinę kosztami transportu chorego, wówczas można tę kwotę „przerzucić” na szpital. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Monika 7 lipca, 2017 o 17:13

Kto jest bliski dla pacjenta?
U nas w klatce właśnie zaistniał taki przypadek. Osoba starsza, samotna darowała obcej osobie swoje mieszkanie ze służebnością zamieszkania. Właściciel miał płacić za mieszkanie, a starsza pani mieszkała dalej sama. Do tej pory staruszka dawała sobie radę sama. Po przywiezieniu ją do szpitala, nie była wstanie już samodzielnie funkcjonować. Przywiezienie ją do ostatniego miejsca zamieszkania to pozostawienie jej samej sobie bez opieki. Jako sąsiedzi możemy jej pomagać, ale ona wymaga całodobowej opieki. Czy można wymagać od właściciela mieszkania by się zajął starszą osobą? Czy jeśli powiemy, że ona sama nie może mieszkać i zabiorą ją do domu opieki społecznej, to będzie można wyegzekwować koszty od tego właściciela?
Dodam, że ze starszą panią praktycznie nie ma kontaktu i sama nie może domagać się opieki lub pomocy. A bardzo nam jej żal.

Odpowiedz

Karol 8 listopada, 2017 o 23:08

Witam a co z chorym pacjetem który przebywa w zakłądzie karnym , i nagle tak sie rozchorował ze potrzebuje całobobowej opieki osób trzecich. Teraz ostatni adres zamieszkiwania dla takiego przypadku jest już nie aktualny ponieważ nie posiadał tam meldunku a teraz mieszka tam ktoś obcy, drugie rodzina nie ma ochoty opiekować sie delikwentem który wyladaował w ZK.
Co w takim przypadku czeka potrzebujacego , czy umieszczą goscia w specjalnej placówce na koszt RP.

Odpowiedz

Iwona 7 lutego, 2018 o 13:52

Witam,
bardzo prosze o porade, gdyz nie wiem jak postapic w sytuacji, w ktorej sie znalezlismy.
Kilka tygodni temu moja mama (lat 78) zostala znaleziona nieprzytomna w swoim mieszkaniu i zabrana do szpitala. Zdiagnozowano u niej roze, ktora zdaniem lekarzy mogla byc przyczyna omdlenia .
Po 11stu dniach wypisano ja ze szpitala mimo, ze objawy rozy nie ustapily (ciagle byly widoczne charakterystyczne zmiany skorne). Dwa dni po wypisie mama miala udar w wyniku czego ma niesprawna lewa strone. Znow trafila do szpitala. Polezala tam kilka dni i znow wypisali ja do domu ze skierowaniem na rehabilitacje. Znalezlismy dla niej miejsce na oddziale rehabilitacyjnym. Nastepnego dnia po przewiezieniu jej na ten oddzial stwierdzono, ze mama nie nadaje sie do rehabilitacji, tylko do dalszego leczenia, gdyz roza jest wciaz w zaawansowanym stanie oraz poniewaz jest zakrzeplina w tetnicy.
Co my mozemy w takiej sytuacji? Mozemy sie jakos domagac ponownego przyjecia mamy na interne (gdzie dotad lezala)?
Jak mozemy pomoc mamie w tej sytuacji?
Z gory bardzo dziekuje za pomoc.
Pozdrawiam

Odpowiedz

Michał Grabiec 9 lutego, 2018 o 09:56

Dzień dobry, wiele zależy od stanu zdrowia pacjenta. Ale niestety nie jestem lekarzem by móc oceniać czy pacjentka powinna przebywać na oddziale internistycznym czy np. w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym. Pozdrawiam

Odpowiedz

Ewelina 2 kwietnia, 2018 o 09:24

Witam, mam bardzo powazny problem. Otóż moja mama choruje na Pląsawice Huntingtona od 6 lat jest w stadium zaawansowanym. Leży jest podłączona pod cewnik, pampers i w sumie tylko je i spi. Przebywa w szpitalu z powodu choroby nerek. Mieszkam z mama i 6 letnim synem na 12 m. Czekam na mieszkanie ktore odbiore w maju. Szpital chce wypisac mame,ale ja nie mam gdzie jej zabrac bo nawet nie mam gdzie wstawić łóżka specjalistycznego. Po prostu nie mam miejsca ponieważ jest 12m i na takiej powierzchni mieszkaliśmy w trojke, jeszcze jak mama byla w miare ruchowa to nie bylo problemu teraz nie jestety jest wielki problem,a szpital chce mi ja wypisac do domu i nie dociera do lekarzy to ze ja nie mam gdzie jej zabrać.prosze o porade co moge zrobic w tej sprawie. Pozdrawiam

Odpowiedz

Aga 29 maja, 2018 o 09:09

Co zrobić jesli dziecko jest nadal chore a lekarz chce je wypisać?

Odpowiedz

MARIUSZ 12 sierpnia, 2018 o 22:22

witam mam takie pytanie mam tate po udarze miesiac jak lezy w szpitalu nie chodzi tylko lezy jest zwiazany teraz tate wypisza ze szpitala w zlym stanie z rodziny nikt go niechce ja z corka jezdze na chemie niemam mozliwosci i warunkow jak wziasc tate bo miesiacami jestem z corka na onkologi prosze o porade co w takiej sytuacji moge zrobic lub gdzie isc zeby mu pomogli .tata potrzebuje dlugiej rehabilitacji prosze o odpowiedz

Odpowiedz

Michał Grabiec 13 sierpnia, 2018 o 09:57

Dzień dobry. Wydaje się, że rozwiązaniem mógłby być pobyt w zakładzie opiekuńczo-leczniczym. Proszę skontaktować się z najbliższą placówką, poczytać opinie o niej i skontaktować się z władzami zakładu w celu ustalenia warunków i możliwości przyjęcia taty.

Odpowiedz

oleq 30 października, 2018 o 09:53

To po co płaci się ogromne składki na ubezpieczenie zdrowotne, skoro za wszystko płaci rodzina? Chory, wypaczony kraj, gdzie ludzi ma się w d***.

Odpowiedz

tadeusz 1 marca, 2024 o 17:12

te składkiNFZ plus- minus około 100miliardów zł rocznie sa przeżerane przez służbę zdrowia,a nie przyznaczane na leczenie pacjęta i tu jest problem ,że trzeba wyjac z własnej kieszeni pieniądze by się leczyc szpitale ,kliniki powinne byc w 80 procentach prywatne i walczyc między soba o klijenta

Odpowiedz

Barbara 8 grudnia, 2018 o 20:14

Moj Brat 46 lat mieszka sam w rodzinnym domu ,Ojciec zmarl rok temu Mama 2 miesiace temu podzialu majatku nie bylo .Moj Brat pracowal w Niemczech gdzie ubezpieczenia nie ma i w pl.tez nie .Dowiedzialam sie o tym po wyladowaniu jego na Neurohirurgii .przeprowadzili operacje usuniecia krwiaka .Po przyjezdzie do Pl.dopiero sie o tym dowiedzialam i zalatwilam mu ubezpieczenie .W przyszlym tygodniu tzn „2tygodnie „po pobyciu w szpitalu wypuszczaja go do domu ,a zdaniem lekarzy ja jako siostra mam sie nim zajac.Ja sie nim nie moge i nie chce zajac ,on jest alkoholikiem -zeby go na odwyku zamknac trzeba jego zgody a tej nie dostane ,jak go do domu wypuszcza to znow Alkohol bedzie i dlugi jako siostra splacac musze .Dodam ze nie jestem obywatelka PL.

Odpowiedz

Małgorzata 19 stycznia, 2019 o 11:05

Proszę o wmiare szybką odpowiedź gdyż jestem na terapii odwykowej rocznej .jestem tu pół roku dostając zgodę na leczenie sądu gdyż potrzebowałam zgody sądu na umieszczenie mnie w klinice podwójnych diagnoz.chce się wypisać ale mój opiekun nie chce mnie odebrać.co wtedy jesli nie zgadzam się na dom pomocy społecznej a mam swoje mieszkanie prawnie mi przyznano a jest moje czy opiekun będzie mógł mnie umieścić w domu opieki społecznej? Proszę o odpowiedź . Pilne.

Odpowiedz

Małgorzata 19 stycznia, 2019 o 11:42

Jeszcze dodam że mam 34 lata sprawuje nademna opiekę matka. Jestem od 2 lat całkowicie ubezwłasnowolniona z powodu nadużywania alkoholu . Mój stan od pół roku się poprawił i na dzień dzisiejszy jestem stabilna. i chce się wypisać

Odpowiedz

Helena 6 maja, 2019 o 11:10

Dzien dobry.
Sytuacja brata mojej mamy. Nie ma on zony ani dzieci. Jest zatrudniony na pełen etat za najniższa krajowa. Nie ma swojego mieszkania, jak był „zdrowy” wynajmował pokoj pracowniczy jednak bez żadnej umowy. Miesiąc temu trafił do szpitala została mu amputowana noga. Lekarze nie dawali szans przeżycia gdyż wyszły inne choroby pi drodze, serce, POHP itd. Pacjent przebywał po operacji tydzień pod respiratorem, informowałam szpital o jego sytuacji mieszkaniowej oraz i tym, ze nie bedzie miał gdzue wrócić. Powiadomiliśmy MOPS. Pacjent ku zaskoczeniu doszedł do siebie, jednak jeździ na wózku. Na 62 lata. Najemca odmówił przyjęcia go do mieszkania pracowniczego. Obecnie przebywa w szpitalu, był jyz nawet wypis. Moje pytanie dotyczy m. in. DPS lub ZOL, gdyż pacjent powinien miec stałe świadczenie rentę lub emeryturę, on posiada umowę o prace. Co w takiej sytuacji? Złożyłam papiery o ustanowienie niepełnosprawności, czekamy na komisje. Jak teraz ma wyglądać dalsza droga? My nue jesteśmy w stanie przyjąć go do domu, gdyż nie mamy do tego warunków. Czy on moze take z konca przebywać w szpitalu? Czy moja mama jako siostra moze byc obciążona kosztami za szpital lub innymi? Sama zarabia najniższa krajowa?

Odpowiedz

Agnieszka 2 września, 2019 o 13:48

Witam.Poprosze o poradę.Mama przebywa na oddziale psychiatrycznym.Na daniach dostanie wypis.Potrzebuje całodobowej opieki.Jestem w trakcie załatwiania ubezwłasnowolnienia.Na Zol się czeka.Ja nie jestem w stanie zająć się mamą,co mam dalej robić.Pomocy

Odpowiedz

Michał Grabiec 4 września, 2019 o 14:14

Dzień dobry, a co jest powodem pobytu na oddziale?

Odpowiedz

Agnieszka 4 września, 2019 o 15:32

Powodem pobytu mamy są zmiany korowe i podkorowe w mózgu do tego psychoza alkoholowa i demencja starcza.Ma być wypisana ,bo nie ma miejsc na oddziale.W zaświadczeniu lekarskim jest napisane,że nie jest zdolna do własnej egzystencji i podejmowania decyzji.Na oddziale przebywa od 21.06.2019.

Odpowiedz

Dobry jak wino 23 listopada, 2023 o 22:40

Drodzy obywatele próbujecie uzyskać na tym blogu poradę.To ja wam poradzę na NFZ to możecie pomodlić się do świętego Piotra.Nikt nigdzie wam nie pomoże a zdawkowe porady, które tu są udzielane nie mają oparcia w rzeczywistości.Jak chcecie do całodobowej opieki pielęgnacyjnej to sobie poczekacie 2 lata takie są kolejki,u mnie pani powiedziała że od czterech miesięcy żadne miejsce się nie zwolniło a kolejka rośnie.W mopsie piniedzy starcza na jeden góra dwa miesiące,tak wygląda rzeczywistość nie ma wyjścia, trzeba się z tym pogodzić i tyle.

Odpowiedz

Marra 30 listopada, 2019 o 13:41

Moj ojciec jest wentylowanych mechanicznie czyli wymaga opueki 24h na dobę mama jest już w podeszłym wieku jest tylko kilka ośrodków dla osób wentylowanych mechanicznie warunek przyjęcia jest żeby miał.peg czyli pozajelitowe karmienie gdzie nie chcą mu zrobić i wysłać do domu co w takiej sytuacji zrobić jeżeli nie jesteśmy w stanie się takim człowiekiem zająć A żeby został się do ośrodka.musi mieć peg pomocy

Odpowiedz

Michał Grabiec 1 grudnia, 2019 o 18:16

Dzień dobry. Nie do końca rozumiem. Ojciec ma skierowanie do ZOL?

Odpowiedz

Marra 1 grudnia, 2019 o 19:03

Jest już zakwalifikowany do Mierzęcice ale bez peg to nie przyjmą A szpital chce to wypisać do domu bez zrobienia pega

Odpowiedz

Michał Grabiec 2 grudnia, 2019 o 09:09

Założenie gastrostomii jest świadczeniem gwarantowanym, czyli finansowanym ze środków NFZ. Jeżeli szpital ma zawarty kontrakt na tego typu zabiegu, powinien założyć dostęp dojelitowy. Proszę dowiedzieć się w NFZ czy szpital, w którym przebywa Pani ojciec ma umowę dotyczącą tego rodzaju czynności.

Odpowiedz

Maria 21 sierpnia, 2020 o 16:31

Witam, W chwili obecnej mamy taką sytuację iż nasz kuzyn jest w szpitalu i szpital zażądał zabrania go ze szpitala bo nie wymaga już opieki. Nie ma bliższej rodziny (rodziców, żony, dzieci) jedynie brata i brata dzieci czy mamy obowiązek go zabrać ze szpitala (mieszkamy 300 kilometrów od niego) i czy mamy obowiązek opiekować się nim (osoba nie chodzi nie jest w stanie sama jeść i samodzielnie funkcjonować Prozę o pomoc…

Odpowiedz

Maria 21 sierpnia, 2020 o 16:32

Witam, W chwili obecnej mamy taką sytuację iż nasz kuzyn jest w szpitalu i szpital zażądał zabrania go ze szpitala bo nie wymaga już opieki. Nie ma bliższej rodziny (rodziców, żony, dzieci) jedynie brata i brata dzieci czy mamy obowiązek go zabrać ze szpitala (mieszkamy 300 kilometrów od niego) i czy mamy obowiązek opiekować się nim (osoba nie chodzi nie jest w stanie sama jeść i samodzielnie funkcjonować

Odpowiedz

Michał Grabiec 24 sierpnia, 2020 o 12:20

Dzień dobry. To jest dość skomplikowany temat. Miejscami, gdzie takie osoby mogą przebywać po zakończeniu leczenia w szpitalu są: miejsce zamieszkania, zakład opiekuńczo-leczniczy lub dom pomocy społecznej. W zależności od stosunków rodzinnych i stanu zdrowia chorego. Niekoniecznie muszą Państwo odbierać pacjenta ze szpitala, jednak jeżeli Państwa kuzyn nie ma innej rodziny czy osób bliskich, to warto podjąć jakąś współpracę ze szpitalem i spróbować wspólnie ustalić dalsze działania. Być może jest to kwestia umieszczenia kuzyna w DPS lub ZOL-u.

Odpowiedz

Maarcin 2 grudnia, 2022 o 15:27

Dzień dobry,
Poszukując pomocy natrafiłem na Państwa stronę. Moj przypadek jest dość skomplikowany. Moja mama lat 87 z chorobą otępienną trafiła do szpitala w wniku bólu kręgosłupa po upadku. Zaznaczę że była osobą samodzielną ruchowo. Została zdiagnozowana pod zupełnie innym kątem, a mianowicie choroby układu krążenia. Podano jej leki zapisano antybiotyk z powodu obeności płynu w płucach i CRP 150 odwieziono tego samego dnia do domu. Z godziny na godzinę było gorzej, silny ból w kręgosłupie nie pozwalał jej wstać nawet do posiłku. Wezwaliśy ponownie pogotowie. Ratownik medyczny nie krył zdziwienia i i zabrali ją ponownie do szpitala. Po ok kilku godzinach zadzwonił lekazr ze CRP spadło do 75 i nie widzą potrzeby dalszej hospitalizacji i odwożą mamę do domu.
Po przywiezieniu mama nie była w stanie wykonać ruchu. Zadzwoniłem do lekarza z awanturą że karetka była wezwana do bolu kregoslupa a nie do problemów z jej układem krazenia. Z wielką łaską zgodził zrobić jeszcze rezonans i zabrano mamę na tomografie. Okazało się że ma pęknięty kręgosłup w dwóch miejscach. Została w szpitalu celem ustabilizowania czynności oi skierowana na oddział wewwnętrzny. Po 4 dniach zalecono zakup gorsetu i rozpoczecie rechalibitacji ruchowej. W piątej dobie okazłą się że mam załapała COVID. Zaniechoano rechabilitacji i umieszczono mamę w izolacji. Po kolejnych 5 dniach w dalszym ciagu miała wynik pozytywny. Mineło koljne 5 i kolejne 3. Na tą chwilę nie wymaga wspomagania oddychania nie goraczkuje ale ciagle jest zakażona. Prawdopodobnie long-covid jest nosicielem i może traka pozostać do konca zycia. Lekarze stwierdzili ze nie wymaga już leczenia w szpitalu ale przy zachowaniu szczególnych warunków sanitarnych może przechodzi rechabilitacje w domu i chcą ją wypisać ze szpitala.
Ja jestem osobą niezaszczepioną partnerka nie zaszczopiona w wyniku przeciwskazań medycznych, mieszkamy na wynajetym pokoju w miejscowości oddalonej o 300km od miejsca pobytu mamy. Starałem się znaleźć miejsce w ZOLu lub na oodziale rechabilitacyjnym ale z pozytywnym wynikiem COVID nigdzie jej nie chcą przyjąć. W DPS dokładnie to samo. Proszę o pomoc. Czy szpital moze przewieźć chorą do domu i pozostawić ją bez opieki bez obecnosci rodziny?

Odpowiedz

Anna 7 stycznia, 2023 o 21:24

Dzień dobry, a ja z lekko innym zapytaniem pewnie mocno spóźnionym ale wciąż nie potrafię się pozbyć traumy i wyrzutów sumienia. Mój tato od kilku miesięcy miał problem z jedzeniem. Skarżył się na bóle brzucha, po wykonaniu wszystkich możliwych badań ambulatoryjnie i braku konkretnej przyczyny zawiozłam ojca na SOR gdzie postanowiono zatrzymać go do diagnostyki. Ojciec wszedł do szpitala o własnych siłach i kolejne dwa dni pobytu nic złego się nie działo. Lekarz zajmujący się ojcem pierwotnie utrzymywał, że nic aż tak złego się nie dzieje , zmiany aby starcze plus naczyniaki. Na trzeci dzień pojechałam odebrać go i przeżyłam szok. W ciągu jednej nocy w zasadzie ojciec przestał chodzić i zachowywał się jakby miał urojenia. Od tej pory już nie wstał z łóżka. Z podwyższoną temperaturą wypisano go do domu w zasadzie w stanie agonalnym. Lekarz nagle przy wypisie poinformował mnie że to nie były naczyniaki a rozsiany nowotwór ale nie wiedzą czego konkretnie bo zlokalizowali tylko przerzuty. Po tej nocy kiedy to ojciec przestał wstawać chodzić nagle też przeniesiono pacjenta z sali w której leżał razem z ojcem. W wypisie w jednym miejscu opisano zmiany w wątrobie jako neo a w innym miejscu jako meta. Ojciec zmarł po miesiacu od wyjścia ze szpitala a my do dziś nie wiemy co tam się wydarzyło. Żałuję że go zawiozłam w ogóle wtedy na SOR i dziś nie wiem jak to wszystko wyjaśnic

Odpowiedz

Michał Grabiec 8 stycznia, 2023 o 08:58

Dzień dobry, kiedy umarł Pani ojciec? Pytam w kontekście przedawnienia sprawy. Pozdrawiam. Michał Grabiec.

Odpowiedz

Marta 7 kwietnia, 2023 o 12:29

Mam taką sytuację moja babcia leży w szpitalu na oddziale wewnętrznym zdiagnozowano u niej niewydolnosc serca infekcje płuc. W czasie pobytu pękł też babci wrzod. Babcia jest w pełni w stanie się komunikowac całe życie aktywna lezy tylko przez pobyt w szpitalu i nie jest pionizowana. Czy szpital ma prawo skierowac ją przymusowo do osrodka opieki czy ma obowiązek dalej leczyć

Odpowiedz

Michał Grabiec 8 maja, 2023 o 21:02

Nie umiem odpowiedzieć na Pani pytanie. Lekarze prawdopodobnie robią/robili co mogą aby pomóc. Prawnik nie może ot tak, na podstawie trzech zdań ocenić działania lekarzy. Pozdrawiam.

Odpowiedz

Dodaj komentarz

Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Grabiec Legal Kancelaria Radcy Prawnego Michał Grabiec Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności

Administratorem danych osobowych jest Grabiec Legal Kancelaria Radcy Prawnego Michał Grabiec z siedzibą w Katowicach.

Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem m.grabiec@grabiec-legal.pl.

Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Poprzedni wpis:

Następny wpis: